wtorek, 24 sierpnia 2010

Czas ucieka a ja nie pisze...

Bardzo brzydko, bardzo brzydko, a przeciez tyle sie dzieje i zycie jest piekne i dzieci rosna i jest o czym pisac... To dlaczego ja nie pisze? Brak czasu to moje tlumaczenie, ale przeciez czas jest zawsze ten sam, nigdy sie nie zmienia, zawsze doba ma 24 godziny. Musze nauczyc sie lepiej rozporzadzac czasem abym miala go wiecej dla takich czynnosci jak np. pisanie bloga. Musze sie poprawic!

Tymczasem blog Ani, ktory jest moja inspiracja, kwitnie i zachwyca za kazdym razem jak na niego zagladam. Zdjecia z wyprawy do Maroka wygladaja jak zdjecia z National Geografic. Ta dziewczyna ma oko, wrazliwosc i talent. Tak przyjemnie czyta sie jej kazdy nowy post...

No wiec zabieram sie do sprawy. Nie pisalam prawie rok. Byl to super rok, rok przyjazni, radosci, milosci i nadziei. Bardzo szczesliwy rok. James wlasnie skonczyl 5 lat, Ella ma dwa i pol. Od wrzesnia James idzie do publicznego przedszkola. Ciekawa jestem jak mu sie tam spodoba, jak bedzie sobie radzil z nauka, odrabianiem lekcji, ponoc codziennie zadaja im zadania domowe... Jak ja to wszystko bede przezywac?...

Tak mi trudno uwierzyc, ze James ma juz 5 lat, ze jestesmy z Paulem razem juz 10 lat, ze czas tak szybko biegnie.

Tego lata wybralam sie z dziecmi na wakacje do Niemiec i Polski. Co to byly za wakacje!!! Super sie udaly. Mielismy wspaniala pogode, odpoczywalismy, jezdzilismy na rowerach, plywalismy w jeziorach... W Polsce natomiast bez przerwy spotykalam sie z ludzmi. To ich wlasnie najbardziej brakuje mi w Ameryce, choc mam tutaj rowniez wspanialych przyjaciol.
Musze poprzegrywac zdjecia z wakacji i zamiescic pare z nich na moim blogu.
Ogolnie, wakacje na medal. Ciesza mnie bardzo odnowione kontakty i przyjaznie, oraz perspektywy nastepnych spotkan i odwiedzin u nas a Ameryce.

Jeszcze zostalo pare dni wakacji. Jutro znowu spotykam sie z moimi przyjaciolmi, tymi z Ameryki, choc tak naprewdwe, to Kasia jest z Krakowa a Rosie z Republiki Dominikany... Dlatego wlasnie kocham Ameryke i dobrze sie tu czuje. Dla kazdego jest tu miejsce.
Dobra, koncze, bo zaczynam filozofowac.
Dobranoc!