niedziela, 23 sierpnia 2009

Malowanie





Dzisiaj krociotko. Chcialam tylko wstawic pare slodkich zdjec moich kochanych dzieci podczas malowania. Malowanie, co prawda, odbylo sie juz jakis czas temu, ale nie zostalo jeszcze udokumentowane. Bylo to pierwsze w zyciu malowanie Eli (i jak na razie ostatnie)... Dlaczego? Zdjecia mowia same za siebie, choc trzeba przyznac, ze malowanie bardzo sie Eli podobalo.

1 komentarz:

  1. Swietne!
    Widac, ze James wie co robic i ma jasna wizje artustyczna. A Ela odkrywa nowa pasje... Wspolczuje rodzicom (z uwagi na sprzatanie po...)!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń